„Do Zakopanego!”- padło jednogłośnie już we wrześniu . Nie mogliśmy doczekać się dnia wyjazdu.
Swoją podróż rozpoczęliśmy w poniedziałek pociągiem
Góry przywitały nas cudną, jesienną pogodą . Zmęczeni podróżą skorzystaliśmy ze strefy relaksu w Aquaparku . We wtorek, wczesnym rankiem wybraliśmy się do miasta, gdzie na Cmentarzu Zasłużonych na Pęksowym Brzyzku odkryliśmy mogiły m.in. Kornela Makuszyńskiego oraz Kazimierza Przerwy Tetmajera. Po krótkiej lekcji historii udaliśmy się do Muzeum Stylu Zakopiańskiego, gdzie podziwialiśmy ludowe zwyczaje w willi Koliba. Swoje umiejętności wspinaczkowe oraz kondycję mogliśmy sprawdzić w na szczycie Gubałówki, gdzie bawiliśmy się na wysokościach w Parku Linowym oraz graliśmy w Paintball
Kolejny dzień to wycieczka w przepiękne rejony Tatr. Wędrówkę rozpoczęliśmy w Tatrzańskim Parku Narodowym, przechadzaliśmy się dolinami i przełęczami…”
Nie sposób opisać wszystkich cudnych wrażeń, jakich doświadczyliśmy w tym krótkim czasie